|
|||
dzisiaj: 199, wczoraj: 444
ogółem: 1 291 561
statystyki szczegółowe
LKS Jasiołka Jaśliska 2:4 JKS Jasionów (2:3)
Relacja z meczu
W dniu 25 marca 2012 roku o godzinie 13:00 na stadionie w Jaśliskach nasza drużyna Jasiołka Jaśliska rozegrała mecz 15 kolejki, rozgrywek o mistrzostwo b klasy grupy II, w którym przeciwnikiem była drużyna JKS Jasionów, pokonana przez nasz zespół w jesiennym wyjazdowym meczu drugiej kolejki 3-2 po bramkach, Sebastiana Pondy Jerzego Biłasa i Sławka Farbańca z rzutu karnego.
Mecz rozpoczęty o godzinie 13:00 przy pięknej wiosennej pogodzie, podobnie jak pierwsza potyczka obu drużyn zapowiadał się na nie łatwe dla nas spotkanie.
Goście już w pierwszej akcji potwierdzili te przewidywania, gdyż zaraz po pierwszym gwizdku po długim zagraniu ze środka spowodowali zagrożenie pod naszą bramką, zażegnane przez naszego obrońce wybiciem na rzut rożny.
Pierwsze minuty meczu to optyczna przewaga naszej drużyny, w jej wyniku w 4 minucie groźnie, lecz nie celnie z dystansu uderzył nasz lewo skrzydłowy Sebastian Pondo, a w 8 minucie obrońcy gości zablokowali mocny strzał Wojtka Patlewicza.
W 10 minucie z rzutu rożnego groźnie, lecz nieco za wysoko wrzucił Sławek Grzesiak, a skaczący do piłki Sławomir Bogacz nie zdołał jej sięgnąć i oddać skutecznego strzału.
W 12 minucie drużyna Jasionowa wyprowadziła szybką kontrę przerwaną przez naszych zawodników faulem, po dobrej wrzutce z wolnego zawodnik gości oddał groźny strzał w słupek, po którym napastnik Jasionowa uprzedził naszych obrońców i po skutecznej dobitce umieścił piłkę w naszej bramce dając swojej drużynie prowadzenie.
Po utracie bramki nasza drużyna próbowała szybko odrobić straty wykorzystując grę skrzydłami, na których szarpali Sebastian Pondo i Dawid Stanisz, lecz brakowało dokładności i wykończenia.
W 19 minucie drużyna Jasionowa wyprowadziła kolejny groźny kontratak, ponownie przerwany faulem przez naszych obrońców.
Po chwili zawodnik gości z rzutu wolnego oddał bardzo mocny strzał w światło naszej bramki, a nasi obrońcy po odbiciu piłki przez Adriana Farbańca ponownie nie zdążyli z asekuracją i goście mogli cieszyć się z drugiej bramki.
Po stracie drugiego gola Jasiołka zepchnęła rywali do obrony, ale nasze ataki początkowo były chaotyczne i nie przynosiły rezultatu, aż do 25 minuty, w której Wojtek Patlewicz otrzymał piłkę na 25 metrze przed bramką Jasionowa i pięknym mocnym strzałem prawą nogą w krótki róg pokonał bramkarza rywali.
Zdobyta bramka spowodowała, że drużyna poszła za ciosem i już w 29 minucie mieliśmy dobrą sytuację do wyrównania, ale Kuba Bar źle uderzył z około 20 metrów z rzutu wolnego i piłka poszybowała nad poprzeczką.
Jednak już 2 minuty później w 31 minucie spotkania Jacek Kostycz w dziecinny sposób ośmieszył obrońce gości odbierając mu piłkę i technicznym strzałem między nogami bramkarza dał nam wyrównanie.
W kolejnych minutach nasza drużyna dążyła do zdobycia bramki dającej prowadzenie, ale akcje prowadzone głównie skrzydłami nie przynosiły efektu, gdyż wysocy obrońcy przeciwnika dobrze radzili sobie z wrzutkami naszych skrzydłowych.
Przeciwnicy w tym czasie nastawili się na grę z kontry i co jakiś czas groźnie kontratakowali, ale brakowało im skuteczności pod naszą bramką.
W 37 minucie przeprowadziliśmy obiecującą akcje prawą stroną Dawid Stanisz zagrał do Sławka Grzesiaka, który jednak uderzył słabo i niecelnie.
Pod koniec pierwszej połowy podobnie jak tydzień temu Jasiołka straciła bramkę do szatni, drużyna Jasionowa wyprowadziła kolejną już tego dnia kontre, która przerwana została poraz kolejny faulem, przeciwnicy zaskoczyli naszą obrone szybkim rozegraniem wolnego, napastnik gości wygrał walkę o pozycje z naszymi stoperami i precyzyjnym strzałem pokonał Adriana Farbańca wyprowadzając gości na prowadzenie.
Druga połowa rozpoczęła się od indywidualnej akcji Wojtka Patlewicza, który przedryblował, kilku rywali, ale ostatecznie zgubił piłkę, która wyszła po za linie boczną przy próbie ninięcia kolejnego przeciwnika.
W 53 minucie po wrzutce z rzutu rożnego Sławka Grzesiaka groźnie na bramkę Jasionowa uderzał Jacek Kostycz, ale nieznacznie chybił.
W 59 minucie mocno z dystansu strzelał Wojtek Patlewicz, lecz jego uderzenie ofiarnie zblokował obrońca gości.
W 66 minucie Jasiołka przeprowadziła piękną zespołową akcje, którą kończył pięknym lobem Sebastian Pondo piłka zbyt lekko uderzona minęła bramkarza gości, ale nie wpadła do siatki, mimo że wprowadzony w 60 minucie za Sławomira Bogacza Marcin Magierowski próbował dobijać strzał naszego skrzydłowego.
Niewykorzystana świetna sytuacja zemściła się już w 70 minucie,gdy po akcji gości nasi obrońcy przegrali walkę o piłkę z napastnikiem gości a ten dalekim uderzeniem z około 30 metrów pokonał niepewnie dziś broniącego Adriana Farbańca.
Stracona bramka podcieła skrzydła naszej dróżynie, którą stać było jeszcze tylko na niecelny strzał wprowadzonego w 75 minucie za Jacka Kostycza Kamila Kalemby, oddany w 77 minucie.
Jasiołka Jaśliska 2-4 JKS Jasionów Wojciech Patlewicz 25, Jacek Kostycz 31
Nasza drużyna przegrała po meczu, w którym jako całość była słabsza od przeciwnika. O przegranej zadecydowała zbyt duża liczba prostych strat, oraz prostych błędów w obronie, po których rywale zdobywali łatwe bramki tracone w większości spowodu braku asekuracji.
W przyszłą niedziele Jasiołkę czeka na stadionie w Trześniowie piłkarska bitwa o życie.
Skład: Adrian Farbaniec - Marcin Łątka, Sławomir Farbaniec, Tomasz Futyma, Jakub Bar - Dawid Stanisz, Wojciech Patlewicz, Jacek Kostycz, (75), Kamil Kalemba - Sławomir Bogacz, (60), Marcin Magierowski, Sławomir Grzesiak, (80), Dariusz Kosior.
Cieniasy : )
coś kiepski wasz ten stoper i kapitan:Dhehe
Wy zajmiecie się kopaniem ziemniaków a nie piłki : )
myślę że Wiesiek byłby nawet szybszy..
musi chłopak koniecznie wrócić do drużyny. ciągnie grę jak koń przyczepe jest najlepszy:)
Anonim nie cwaniakuj tak bo chyba masz wybujałe ego taka jest kolej rzeczy że forma jest a później jej nie ma każdy kto grał w piłkę wie że super formy nie da się utrzymywać bez końca a ty rzucisz pare niemerytorycznych szyderstw i myślisz że błyszczysz
wiesiekfan mocne porównanie ;D anonim to chodź pokaż co potrafisz ... A może akurat będziesz lepszy ode mnie i twoja przyszłość będzie wspaniała i bogata w sukcesy ;) A więc czekamy na Ciebie we wtorek o godzinie 17 lub w piątek także o tej godzinie na naszym stadionie. ;)
w niedziele znowu będzie dupa
Ośmieszył obrońcę zagarniając piłkę ręką ...w niedzielę porażka w Trześniowie i wracacie tam gdzie wasze miejsce - serie C.
Brak aktywnych ankiet. |
B-klasa » Krosno IV | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 1 | |||||||||||||||
|
Mecze sparingowe |