LKS Jasiołka Jaśliska - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Jesteśmy na Facebooku

Liga w sieci

                    

WYPOŻYCZALNIA LKS

Statystyki drużyny

Losowa galeria

Turniej o Puchar Ziemi Jaśliskiej
Ładowanie...

Najnowsza galeria

LKS "Jasiołka Inwentech" Jaśliska 3:2 (0:1) JKS Jasionów autor Jan Grzywacz
Ładowanie...

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 104, wczoraj: 444
ogółem: 1 291 466

statystyki szczegółowe

Aktualności

Seria porażek trwa nadal

  • autor: Witcher8, 2012-05-08 19:27

LKS Lubatówka 3:2 LKS Jasiołka Jaśliska (1:1)

 

Bramki: Patlewicz Wojciech, Stanisz Dawid

 

Seria porażek trwa nadal!!

 

W niedziele 6 maja 2012 roku na stadionie w Lubatówce o godzinie 16:30 nasza drużyna Jasiołka Jaśliska rozegrała mecz 22 kolejki rozgrywek o mistrzostwo b klasy grupy II.

Przeciwnikiem naszej drużyny był zespół miejscowego LKS Lubatówka, który pokonaliśmy w pierwszym jesiennym meczu 3-1.

 

Mecz toczony przez większość czasu w ulewnym deszczu był kolejnym niezwykle istotnym spotkaniem dla walczącej o utrzymanie Jasiołki.

 

Starcie Lubatówki z Jasiołką już od pierwszych sekund trzymało widzów w napięciu, gospodarze za atakowali już od pierwszej minuty i wywalczyli rzut rożny, po którym jednak pewnie interweniowali nasi obrońcy.

Jasiołka odpowiedziała już minutę później, gdy po szybkiej kontrze pięknie z pola karnego uderzył Jacek Kostycz, jednak po jego strzale bramkarz gospodarzy dobrze interweniował odbijając piłkę na poprzeczkę.

Drużyna Lubatówki ponownie zagroziła nam po szybkiej kontrze w 7 minucie, lecz groźny strzał jednego z zawodników gospodarzy przeleciał niewiele obok naszej bramki.

Po tej sytuacji gra toczyła się głównie w środku pola, aż do 17 minuty, gdy po rzucie wolnym wykonywanym przez Lubatówke, nasi obrońcy zapobiegli utracie bramki po dużym zamieszaniu.

Po chwili nasza drużyna wyprowadziła niebezpieczny kontratak, po którym Jacek Kostycz oddał groźny płaski strzał tuż obok słupka bramki gospodarzy.

W kolejnym kwadransie meczu nasza drużyna uzyskała lekką przewagę i stwarzała groźniejsze sytuacje pod bramką rywali, w 23 minucie po zespołowej akcji naszej drużyny znakomitą okazje miał Jerzyk Biłas, ale uderzył nieznacznie obok bramki Lubatówki.

W 24 minucie sędzia przerwał mecz na około 20 minut spowodu potężnej ulewy.

Po powrocie na boisko nadal groźniej atakowała Jasiołka, w 27 minucie z za pola karnego uderzał Jacek Kostycz, lecz jego strzał przeleciał w dużej odległości od bramki gospodarzy.

W 33 minucie ataki naszej drużyny przyniosły oczekiwany efekt, nasi zawodnicy przeprowadzili szybką akcje, po której obrońcy rywali za krótko wybili piłkę, do źle wybitej piłki doszedł Sławek Grzesiak, który wrzucił ją idealnie na głowę Wojtka Patlewicza, a nasz zawodnik precyzyjnym strzałem z kilku metrów pokonał bramkarza rywali dając nam prowadzenie.

Po utracie bramki inicjatywe na boisku przejęli gospodarze i już w 36 minucie stworzyli sobie znakomitą sytuacje do wyrównania, ale groźny strzał napastnika Lubatówki z bliskiej odległości w świetnym stylu obronił Adrian Farbaniec.

Po kilku minutach zaciekle atakujący rywale z Lubatówki stworzyli sobie kolejną niezłą szanse, lecz uderzenie ich napastnika z za pola karnego przeszło nieznacznie obok naszej bramki.

Pierwszą połowę zakończyli gospodarze niecelnym strzałem z rzutu wolnego wykonanym tuż przed przerwą.

 

Druga część gry rozpoczęła się od groźnego ataku gospodarzy przeprowadzonego dwie minuty po przerwie, ale mocny strzał jednego z miejscowych zawodników zblokowali nasi obrońcy.

W 48 minucie Jasiołka wyprowadziła szybką kontre, lecz Jerzyk Biłas nie doszedł do nieco zbyt mocno zagranej piłki.

Po chwili nasza drużyna wykonywała rzut wolny z około 25 metrów, lecz uderzenie Jerzyka Biłasa poszybowało ponad bramką Lubatówki.

W 53 minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania, zawodnicy Lubatówki szybkim rozegraniem piłki rozmontowali naszą obrone, jeden z ich napastników otrzymał piłkę przed naszą bramką i mocnym uderzeniem obok dłoni naszego bramkarza umieścił piłkę w siatce.

Jasiołka była bliska wyjścia ponownie na prowadzenie w 59 minucie, gdy po szybkiej kontrze strzelał aktywny tego dnia Jacek Kostycz, lecz jego mocne uderzenie podobnie jak w pierwszej połowie wylądowało na poprzeczce bramki gospodarzy.

Po chwili niewykorzystana sytuacja zemściła się na naszej drużynie, mający przewagę w tym fragmencie meczu gospodarze ponownie w łatwy sposób wymanewrowali naszą obrone i strzałem z łatwej pozycji pokonali naszego bramkarza.

W 63 minucie niespodziewanie dla Lubatówki Jasiołka doprowadziła do remisu, Sławomir Grzesiak dobrze wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego akcje zamknął nasz prawoskrzydłowy Dawid Stanisz i strzałem głową dał nam szybkie wyrównanie.

Po między 66 i 69 minutą gospodarze stworzyli sobie dwie świetne okazje do odzyskania prowadzenia, lecz w obu przypadkach napastnicy rywali strzelali obok naszej bramki.

Jasiołka odpowiedziała w 71 minucie groźnym uderzeniem Jerzyka Biłasa, które w ładnym stylu obronił bramkarz gospodarzy i niecelnym Strzałem Konrada Farbańca z rzutu wolnego z 74 minuty.

W 88 minucie nasza drużyna miała piłkę meczową, lecz nasz najlepszy napastnik Jerzyk Biłas zmarnował doskonałą okazje strzelając tuż obok bramki Lubatówki.

W 90 minucie gospodarze przeprowadzili szybki kontratak i zadali decydujący cios.

Napastnik Lubatówki otrzymał piłkę przed naszym polem karnym i wykorzystał bierną postawe naszych obrońców i mocnym mierzonym uderzeniem przy słupku pokonał próbującego interweniować Adriana Farbańca.

 

Jasiołka przegrała kolejny mecz, którego przegrać niepowinna razem z drużyną gospodarzy stworzyliśmy ładne, zacięte widowisko i zasłużyliśmy, co najmniej na remis.

Przyczyną naszej porażki są jak zwykle ostatnio braki kondycyjne w drugiej połowie i wynikające z nich proste błędy w obronie.

Nasza sytuacja jest bardzo trudna, ale wszystko jest jeszcze możliwe, gdyż pozostało jeszcze 12 punktów do zdobycia.

 

Na koniec należy jeszcze wspomnieć o skandalicznym zachowaniu trenera Lubatówki pana Łukasza Aszklara szerzej znanego jako „boski” pan ten okazał się burakiem i chamem dużego kalibru, gdyż przez większość meczu prowokował kibiców i zawodników naszej drużyny wyzywając nas między innymi od „orczyków”.

Jak się okazuje pan „boski” jest naprawdę „boski”, gdyż obce są mu normy cywilizowanego zachowania i najwidoczniej nie zna znaczenia słowa kultura, no ale cóż nie wymagajmy zbyt wiele od faceta, który jak widać po wynikach jest niezłym trenerem, lecz pod względem chamskiego zachowania stylizuje się na lokalnego Mourinho.

Kwestią otwartą pozostaje pytanie czy pan „boski” był tak żenujący tylko w tą niedziele podczas meczu z nami, czy uskutecznia swoje prostackie popisy również w trakcie meczów z innymi rywalami.?

 

Skład: Adrian Farbaniec – Marcin Łątka, Sławomir Farbaniec, Konrad Farbaniec, Paweł Koperstyński – Dawid Stanisz, (65), Sebastian Farbaniec, Wojciech Patlewicz, Jacek Kostycz, Jan Farbaniec, (24), Dariusz Kosior – Sławomir Grzesiak, Jerzy Biłas.

 

                                                                                                                                 Autor: Jarni Jasiołka


  • Komentarzy [9]
  • czytano: [808]
 

autor: del.Bosque 2012-05-09 08:09:44

Profil del.Bosque w Futbolowo Mówię zawsze prawdę w oczy, każdemu, a Was po meczu w rundzie jesiennej nazwanie "orczykami" nie powinno w ogóle obrażać. Jak już gdzieś wcześniej pisałem, polowanie na nogi rywala wkurza mnie strasznie i uważam, że chamstwo boiskowe powinno być karane bardzo surowo. W naszym meczu w jesieni "załatwiliście" ikonę naszego klubu- Grześka Knapa, który pół roku pauzował, a kilka innych fauli nie miało nic wspólnego z tym sportem ( atak dwoma prostymi nogami na wysokości metra widziałem po raz pierwszy w życiu). Nie dziwcie się więc, że jak brutalnie faulujecie, to trener drużyny przeciwnej domaga się od sędziego kartek. Piłkarze Lubatówki to moi przyjaciele, wychowankowie, byli podopieczni i nie pozwolę robić im krzywdy. Janka Litwina namówiłem po 5 latach na powrót do sportu, a tu Wasz sołtys


autor: del.Bosque 2012-05-09 08:23:52

Profil del.Bosque w Futbolowo w przeciągu kilku minut 3 razy faulował go na żółtą kartkę. Ten sam sołtys w jesieni kilka razy zaatakował rywali w sposób, który Panowie z Cafe Futbol nazwaliby boiskowym bandytyzmem. Reasumując: jeśli ktoś Was obraża(Waszym zdaniem), to należałoby się zastanowić DLACZEGO. Jeszcze jedno: nie chciałem kartek dla Was, żeby dzięki temu wygrać mecz. Mam o wiele lepszą drużynę i pomimo Waszych 6 setek nie zasłużyliście na remis, bowiem my czystych sytuacji mieliśmy co najmniej 2 razy więcej. Co do moich "popisów" : tak samo "zagotowałem" się w Równym, gdy mój kolega z Beskidu wszedł dwoma prostymi nogami 40 cm nad ziemią. Wtedy też powiedziałem o 2 słowa za dużo, ale wyjaśniliśmy już sobie wszystko, przeprosiliśmy się nawzajem i jest ok.


autor: del.Bosque 2012-05-09 08:29:38

Profil del.Bosque w Futbolowo Tak jak są praktykowane zakazy stadionowe dla kiboli, tak powinny być dla niektórych Waszych "zawodników". Gracie na zasadzie "przestraszyć, skosić ze 2 razy i później jakoś będzie". Wyzwiska od kibiców z drugiej strony sprowokowali niestety zawodnicy Równego, którzy kibicowali Wam "just for fun". Jeżeli chcielibyście jeszcze o tym porozmawiać, mogę podać swój adres ew. numer telefonu. Pozdrawiam tych NORMALNYCH ( U know who U R)


autor: ~Dechrystianizator 2012-05-09 19:40:08

avatar Sołtys ma już prawie 60 lat. Więc samo przez się mówi, że nie jest już taki sprawny i szybki jak kiedyś i stąd wynikały jego faule. Nie były one ani specjalne ani brutalne. Poprostu był wolniejszy i tyle. Zobacz sobie w związku które drużyny łapią najwięcej kartek. Na pewno nie będą to Jaśliska. Co do waszych "czystych sytuacji których mieliście 2 razy więcej". Chyba nie mówisz tu o tych strzałach, które były co najwyżej groźne lecz z celnością nie mały za wiele wspólnego? Jak szły akcje na te nasze 6 setek to wszystkie wielbłądy z Egiptu traciły głos. Wasz gol na 3:2? Tu mogę tylko pochwalić strzelca. Wy wygraliście, my przegraliśmy. A co do kibiców Równego, oni przynajmniej kibicowali z kulturą, która jeszcze do Lubatówki nie przypłynęła.


autor: ~Jarni Jasiołka 2012-05-10 02:14:06

avatar Del.Bosque pozytywne zaskoczenie, a jednak umiesz rozmawiać na wyższym poziomie kultury.! Jedna uwaga troche więcej obiektywizmu, w pierwszej połowie wy mieliście 3 powiedzmy setki, my 4 powiedzmy setki w tym 1 bramka. W drugiej połowie wy 6 setek i 3 bramki, my 4 setki i 1 bramka. Wynika więc, że wy łącznie 9 okazji i 3 bramki, my 8 okazji i 2 bramki. Należy brać pod uwagę, że w tym my 2 poprzeczki. Mecz na remis, lecz wy byliście skuteczniejsi i dzięki temu zwycięstwo jest wasze. Natomiast co do ostrej gry wy również graliście ostro i kilku waszych fauli sędzia nawet nie odgwizdał, sędziowanie troche gospodarskie. Kolega powyżej ma racje zobacz sobie w związku, że wcale nie mamy największej ilości kartek, bo poprostu nie gramy, aż tak ostro bez przesady.!


autor: ~Jarni Jasiołka 2012-05-10 03:30:57

avatar Kolejna sprawa, twierdzisz Del.Bosque, że masz o wiele lepszą drużyne, to ciekawe bo bilans bezpośredni mamy lepszy my. Obecnie jesteście wyżej w tabeli ok, ale to nie dzięki temu, że piłkarsko jesteście dużo lepsi. Poprostu jesteście dużo lepiej przygotowani kondycyjnie i lepiej wytrenowani i to oczywiście twoja zasługa bo dobrze przepracowałeś zime z waszymi chłopakami. Jest bardzo prawdopodobne, że potencjał ludzki i czysto piłkarski lepszy mamy my, ale niesposób to teraz obiektywnie ocenić. Jak dobrze wiesz w tej klasie rozgrywkowej zwycięstwo trzeba przede wszystkim wybiegać. Nam w drugiej połowie zaczeło brakować sił i dlatego osiągnęliście przewagę w drugiej części gry, byliście lepsi fizycznie, a nie piłkarsko. Zauważ, że gdyby brać pod uwagę tylko pierwsze połowy spotkań


autor: ~Jarni Jasiołka 2012-05-10 04:10:19

avatar Wyłącznie z trwającej rundy wiosennej to nasza drużyna miałaby 9 punktów więcej i obecnie z dorobkiem 27 punktów wyprzedzali byśmy was o 4 punkty i byli byśmy praktycznie utrzymani, ale mecz trwa oczywiście 90 minut i tak nie jest. Jak widzisz moja nazwijmy to analiza jasno pokazuje, gdzie jest nasz problem i dzięki czemu wygraliście w tym wyrównanym meczu. Pozdro dla normalnych i obiektywnych!


autor: ~neutralny 2012-05-10 07:21:47

avatar Jarny.... nie kompromituj sie bo Twoja wypowiedź jest bez sensu. Pozdro dla Jaślisk i Lubatówki.


autor: ~Jarni Jasiołka 2012-05-11 00:20:58

avatar Neutralny kompromitujesz się właśnie Ty. Ja przedstawiłem konkretne fakty, wyliczenia i argumenty, których Ty nie podważyłeś w żaden sposób. Najłatwiej bez żadnego uzasadnienia powiedzieć, że coś jest bez sensu, ale niech ci będzie.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1
Koniczynka Guzikówka - Nafciarz Bóbrka
KS Szczepańcowa - Rotar Węglówka
Orzeł Pustyny - Dwór Kombornia
Victoria Dobieszyn - Burza Rogi
Jasiołka Jaśliska - LKS Głowienka

Ostatnie spotkanie

Nie wprowadzono danych o ostatnich meczach.

Wyniki

Mecze sparingowe

Logowanie