LKS Jasiołka Jaśliska - strona nieoficjalna

Na "Starcie" na remis!!!

W niedzielę 30 marca 2014 roku o godzinie 16:00 na stadionie w Rymanowie „Jasiołka Inwentech” Jaśliska rozegrała mecz 14 kolejki rozgrywek o mistrzostwo B klasy grupy II.

Przeciwnikiem naszej drużyny była ekipa „Floriana” Rymanów Zdrój rozgrywająca swoje mecze w roli gospodarza w tej rundzie na obiekcie „Startu” Rymanów.

Starcie „Floriana” z „Jasiołką” zapowiadało się na dość łatwe spotkanie, lecz późniejsze wydarzenia boiskowe nie potwierdziły tych przypuszczeń.

W początkowych minutach meczu toczonego przy ładnej słonecznej pogodzie gra toczyła się głównie w środku boiska, a żadna z drużyn nie była w stanie poważnie zagrozić bramce rywali.

Pierwsza godna uwagi akcja miała miejsce w 7 minucie, gdy po szybkiej kontrze „Jasiołki” Rafał Puchalik uderzył zza pola karnego, ale po jego strzale piłka poszybowała nad poprzeczką bramki gospodarzy.

Zawodnicy „Floriana” odpowiedzieli groźnym kontratakiem z 14 minuty, po którym byli bliscy objęcia prowadzenia, lecz jeden z ich napastników przegrał pojedynek sam na sam z kapitalnie interweniującym Adrianem Farbańcem, którego w dalszej fazie akcji wspomógł ofiarnie blokujący dobitkę Wojtek Patlewicz.

Nasza drużyna była bliska zdobycia gola w 24 minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Sławka Farbańca, ale po jego mocnym uderzeniu z około 40 metrów bramkarz gospodarzy, mimo sporych kłopotów zdołał wybić futbolówkę na róg.

Po kilku minutach „Jasiołka” ponownie była o krok od zdobycia bramki, lecz po składnym szybkim kontrataku i odegraniu Łukasza Skocznia Jacek Kostycz trafił z 8 metrów w słupek bramki rywali.

Po 120 sekundach gospodarze zagrozili nam po wykonywanym przez siebie rzucie rożnym, ale mimo zamieszania w polu karnym nasi defensorzy zdołali zażegnać niebezpieczeństwo pod własną bramką.

Pierwszą połowę zakończyła „Jasiołka” akcją, po której ładnie z narożnika pola karnego uderzył Hubert Patlewicz, lecz bramkarz „Floriana” nie dał się zaskoczyć.

Drugą część gry od mocnego uderzenia mogła rozpocząć „Jasiołka”, ale Łukasz Skoczeń w dogodnej sytuacji z kilku metrów głową posłał piłkę obok słupka bramki gospodarzy.

Po chwili szczęścia strzałem zza linii pola karnego próbował Hubert Patlewicz, lecz futbolówka poszybowała nad bramką rywali.

Zawodnicy „Floriana” koncentrujący się w drugiej połowie głównie na obronie korzystnego rezultatu szukali swoich szans na zagrożenie naszej bramce po stałych fragmentach gry.

W 57 minucie niebezpiecznie było pod naszą bramką po wykonywanym przez jednego z nich rzucie wolnym, ale po jego strzale piłka przeleciała nieznacznie obok bramki Adriana Farbańca.

W 65 minucie znów gorąco było pod bramką gospodarzy, Jacek Kostycz zagrał piłkę głową wzdłuż linii bramkowej, lecz żaden z naszych zawodników nie zdołał zamknąć akcji i umieścić futbolówki w siatce.

Po chwili szczęścia uderzeniem z linii pola karnego próbował Rafał Puchalik, ale posłał piłkę nad poprzeczką.

W 82 minucie zwycięstwo naszej drużynie starał się zapewnić jeszcze Marcin Magierowski, lecz po jego strzale z kilkunastu metrów skutecznie interweniował bramkarz gospodarzy.

Mecz „Jasiołki” z „Florianem” był słabym widowiskiem zarówno w naszym wykonaniu, jak i gospodarzy.

Nasza drużyna grała poprawnie w obronie, natomiast nasza gra w drugiej linii, oraz ataku wyglądała bardzo słabo i pozostawiała wiele do życzenia.

Miejmy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu z ekipą Jasionowa nasz styl gry ulegnie znacznej poprawie, co pozwoli nam odnieść zwycięstwo w pierwszym wiosennym meczu u siebie.

Skład: Adrian Farbaniec – Marcin Łątka, Jerzy Biłas, Tomasz Futyma, Sławomir Farbaniec – Sebastian Pondo, Hubert Patlewicz, Wojciech Patlewicz, (75’ Konrad Wołtosz), Rafał Puchalik, (70’ Zbigniew Bolek) – Łukasz Skoczeń, (60’ Marcin Magierowski), Jacek Kostycz, (85’ Dariusz Kosior).

Autor: Jarni Jasiołka

• Komentarzy [12]
• czytano: [821]
• DO