|
|||
dzisiaj: 138, wczoraj: 219
ogółem: 1 287 502
statystyki szczegółowe
LKS Jasiołka INWENTECH Jaśliska 5:0 Orzeł Bieździedza
Skład: Adrian Farbaniec - Dariusz Kosior, Michał Kiernisz, Sławomir Farbaniec, Fabian Farbaniec - Sebastian Kostycz, (76' Patryk Dobrowolski), Rafał Madej, Łukasz Świnicki, (70' Grzegorz Zajchowski), Damian Kurdyła - Rafał Puchalik, Dominik Hryniak.
We środę 10 maja 2017 roku o godzinie 17:00 na stadionie w Jaśliskach "Jasiołka Inwentech Jaśliska" rozegrała mecz 26 kolejki rozgrywek o mistrzostwo A-klasy grupy II.
Przeciwnikiem naszej drużyny był "Orzeł Bieździedza", spadkowicz z okręgówki, którego pokonaliśmy w rundzie jesiennej w wyjazdowym pojedynku 3-1.
Starcie "Jasiołki" z "Orłem" zapowiadało się na niezwykle emocjonujące spotkanie, a późniejsze wydarzenia boiskowe potwierdziły te przewidywania.
Mecz lepiej rozpoczęła "Jasiołka", która zaraz po pierwszym gwizdku sędziego Krężałka ruszyła do ataku i już w 4 minucie przeprowadziła akcję, po której nieporadnie interweniujący zawodnik gości zagrał ręką przed własnym polem karnym, do futbolówki ustawionej 17 metrów od bramki podszedł Fabian Farbaniec, ale po jego uderzeniu piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką bramki rywali.
Po 60 sekundach nasza drużyna wywalczyła rzut rożny, po którym Łukasz Świnicki precyzyjnie dośrodkował w pole karne, a Rafał Madej uciekł defensywie rywali i oddał groźny strzał głową, po którym futbolówka przeleciała nieznacznie obok słupka bramki przyjezdnych.
Goście odpowiedzieli w 10 minucie kontrą, po której jeden z ich zawodników zdecydował się na mocne uderzenie zza pola karnego, ale dobrze ustawiony Adrian Farbaniec pewnie złapał piłkę.
Kilka minut później drużyna z Bieździedzy wywalczyła rzut wolny z około 22 metrów, lecz po silnym strzale jednego z rywali futbolówka poszybowała nad poprzeczką naszej bramki.
W 18 minucie "Jasiołka" odpowiedziała szybkim kontratakiem, po którym Rafał Puchalik po solowym rajdzie przebiegł z piłką około 40 metrów i ładnie uderzył zza linii pola karnego, ale futbolówka przeleciała obok słupka bramki "Orła Bieździedza".
Po chwili po kolejnej składnej akcji naszej drużyny na strzał z około 20 metrów zdecydował się Damian Kurdyła, lecz golkiper gości pewnie złapał piłkę.
W 28 minucie "Jasiołka" wyprowadziła klasyczną kontrę, po której Dominik Hryniak dynamicznie wbiegł w pole karne i groźnie uderzył z 12 metrów, ale futbolówka poszybowała obok długiego słupka bramki rywali.
Po 120 sekundach po stracie jednego z zawodników gości nasza drużyna wyprowadziła szybki kontratak, po którym Rafał Puchalik minął bramkarza rywali, lecz ambitnie wracający pomocnik "Orła" Łukasz Czajka w ostatniej chwili wybił piłkę na róg.
W 31 minucie "Jasiołka" rozegrała akcję, po której szczęścia uderzeniem z dystansu próbował Darek Kosior, ale bramkarz Bieździedzy nie dał się zaskoczyć.
Chwilę później goście odpowiedzieli kontrą, po której jeden z ich zawodników chciał przelobować naszego bramkarza strzałem zza linii pola karnego, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką.
W 39 minucie drużyna Bieździedzy rozegrała jeszcze akcję, po której jeden z rywali groźnie uderzył z około 14 metrów, lecz futbolówka przeleciała obok słupka naszej bramki i wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Drugą część gry znów lepiej rozpoczęła "Jasiołka", która od początku podkręciła tempo i już w 46 minucie wywalczyła rzut wolny, do futbolówki ustawionej 20 metrów od bramki podszedł Rafał Puchalik, ale po jego mocnym strzale piłka poszybowała nad poprzeczką.
W 50 minucie było już jednak 1-0 dla naszej drużyny, Fabian Farbaniec idealnie dośrodkował z rzutu rożnego do Rafała Puchalika, który uciekł obronie rywali i pewnym strzałem głową z kilku metrów dał nam upragnione prowadzenie.
Po chwili goście odpowiedzieli rzutem wolnym z około 22 metrów, po którym po ładnym uderzeniu jednego z zawodników "Orła" nasz bramkarz popisał się dobrą interwencją.
W 56 minucie "Jasiołka" wyprowadziła zabójczą kontrę, po której Fabian Farbaniec świetnie zagrał ze skrzydła wzdłuż bramki, piłkę podbił udem Rafał Madej, a następnie trafiła ona do Rafała Puchalika, który pewnym strzałem z bliskiej odległości zdobył drugiego gola dla naszej ekipy.
W 60 minucie Michał Kiernisz zagrał z rzutu wolnego bardzo dobre długie podanie na wolne pole do wybiegającego Damiana Kurdyły, który urwał się całkowicie zaskoczonej obronie rywali i w sytuacji sam na sam uderzył z 7 metrów posyłając futbolówkę do siatki między nogami Rolanda Kmiecika.
Goście odpowiedzieli po 120 sekundach akcją, po której jeden z ich zawodników oddał mocny strzał zza pola karnego, ale Adrian Farbaniec popisał się skuteczną interwencją.
W 65 minucie grająca z dużym rozmachem "Jasiołka" wyprowadziła szybką kontrę, po której Damian Kurdyła ładnie wyłożył futbolówkę Rafałowi Puchalikowi, który precyzyjnym uderzeniem z narożnika pola karnego w długi róg bramki po raz czwarty pokonał golkipera rywali.
Po kilku minutach nasza drużyna poszła za ciosem i zdobyła kolejnego gola, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Grzegorz Zajchowski obsłużył świetnym prostopadłym podaniem z głębi pola, rozpędzonego Dominika Hryniaka, a nasz młody napastnik znakomitą podcinką posłał piłkę do siatki nad wybiegającym z bramki Rolandem Kmiecikiem.
W 80 minucie goście rozegrali składną akcję, po której jeden z ich zawodników oddał mocny strzał z 3 metrów, ale kapitalnie interweniujący Adrian Farbaniec zdołał odbić piłkę, do której dopadł inny z rywali, lecz jego dobitkę zablokował ofiarnie interweniujący na linii bramkowej Fabian Farbaniec i futbolówka ostatecznie nie wpadła do naszej siatki.
Po 120 sekundach nasza drużyna wyprowadziła jeszcze kontrę, po której Grzesiek Zajchowski zagrał do Damiana Kurdyły, który wbiegł w pole karne i uderzył z około 14 metrów, lecz zrobił to zbyt lekko i bramkarz przyjezdnych pewnie złapał piłkę.
"Jasiołka" rozegrała świetne spotkanie i odniosła cenne zwycięstwo, w znakomitym stylu rehabilitując się w pełni za wcześniejszy nieudany występ przeciwko "LKS Czeluśnica".
Nasza drużyna grała bardzo solidnie w defensywie, oraz szybko i kreatywnie w ataku, co pozwoliło nam stworzyć sobie wiele sytuacji bramkowych, z których pięć udało się wykorzystać po przerwie.
Po tym meczu cieszy powrót do gry po kontuzji Łukasza Świnickiego, który wraz z Rafałem Madejem świetnie kierował grą naszej drużyny, cieszy również bardzo dobra postawa wszystkich zawodników, którzy wystąpili w tym pojedynku.
Na szczególne wyróżnienie w naszej drużynie zasłużył Rafał Madej, oraz Rafał Puchalik, zdobywca trzech bramek dla naszej ekipy.
Autor: Jarni Jasiołka
Wystarczył kwadrans z niewielkim hakiem
i Orzeł musiał obejść się smakiem .
Jeszcze nigdy w historii określenie "trafiło się jak ślepej kurze ziarnko" tak trafnie nie oddawało przebiegu meczu!
Brak aktywnych ankiet. |
B-klasa » Krosno IV | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 1 | |||||||||||||||
|
Mecze sparingowe |